Dlaczego powinniśmy bać się inflacji

90

Inflacja – obok bezrobocia – jest zaliczana do największych zagrożeń w gospodarce rynkowej. Negatywne skutki inflacji przejawiają się w różnych sferach życia gospodarczego, są też bardzo bolesne dla zwykłych obywateli. Konsekwencję spadku siły nabywczej pieniądza ponosi de facto całe społeczeństwo. Czym jest inflacja ? Najkrócej możemy zdefiniować inflację jako wzrost ogólnego poziomu cen dóbr i usług w określonym czasie, powodujący niekontrolowane i nieakceptowane społecznie zmiany proporcji podziału dochodu narodowego. Przyczyny inflacji mogą być różnorodne. Czynnikiem wyzwalającym inflację może być np. błędna polityka państwa zwiększająca ilość pieniądza bez pokrycia w towarach i usługach, zmniejszenie rezerw pieniężnych ludności czy też zmniejszenie ilości towarów i usług na rynku. Inflację może też wywołać wzrost cen surowców, zmiana kursu waluty krajowej w stosunku do walut obcych lub generowanie przez państwo wyższego deficytu budżetowego. Uogólniając, można stwierdzić, iż przyczyną inflacji może być nadmierny popyt (inflacja popytowa) lub nadmierny wzrost kosztów (inflacja kosztowa). Ta różnorodność przyczyn, przejawów i skutków powoduje, iż inflacja działa destabilizująco na gospodarkę państwa i może łatwo wymknąć się spod kontroli. Rodzaje inflacji Kryteriów podziału zjawiska inflacji jest co najmniej kilka. W przypadku przyczyn o charakterze gospodarczym wyróżniamy wspomnianą wcześniej inflację kosztową oraz popytową. Inflacja popytowa (zwana również inflacją nabywców) pojawia się wówczas, gdy poziom cen jest dyktowany przez zwiększony popyt – nieadekwatny do tego, co gospodarka może wyprodukować (produkcja nie zwiększa się, powstaje więc niedobór produktów na rynku, co wyzwala zjawisko „ciągnięcia ceny w górę”). Nadmierny popyt może może być następstwem dynamicznie rosnących wydatków rządowych, które budżet państwa finansuje za pomocą zbyt szybkiego przyrostu pieniądza w obiegu, może również wynikać z czynników pozaekonomicznych (np. w wyniku klęski żywiołowej lub groźnej sytuacji politycznej obywatele wycofują oszczędności z banków i na rynek trafia olbrzymia ilość pieniądza). Inflacja kosztowa – różni się od popytowej tym, iż wzrost cen jest pchany przez rosnące koszty produkcji, do których może dojść na skutek podwyżek cen surowców, zmiany kursu walutowego, wzrostu stóp procentowych (podrażających koszty kredytów), wzrostu płac, któremu nie towarzyszy wzrost wydajności, ograniczeń w podaży surowców czy też wzrostu cen środków produkcji. Niezależnie od tego, który czynnik wyzwala inflację kosztową, jej mechanizm zawsze wygląda następująco: wzrost kosztów produkcji firmy rekompensują sobie w ten sposób, iż przerzucają go na nabywców, w efekcie wzrastają ceny produktów, co wpływa na ograniczenie ich popytu. W tej sytuacji firmy ograniczają produkcję i zagregowana podaż maleje przy podwyższonych cenach. Natomiast ze względu na tempo i wielkość wzrostu średniego poziomu cen towarów i usług wyróżniamy następujące typy inflacji: inflację pełzającą, inflację kroczącą, inflację galopującą oraz mega- i hiperinflację. Najmniej niebezpieczna dla gospodarki państwa jest inflacja pełznąca, która przejawia się w kilkuprocentowym wzroście ogólnego poziomu cen (do 10% rocznie). Ten typ inflacji nie zakłóca prawidłowego przebiegu mechanizmów rynkowych i łatwo poddaje się kontroli państwa. Najbardziej dramatyczne skutki ma hiperinflacja, podczas której ceny rosną w tempie kilkudziesięciu lub nawet kilkuset procent miesięcznie i która prowadzi do anarchizacji życia społecznego. Najbardziej spektakularnym w ostatnich latach przykładem hiperinflacji jest Zimbabwe, w którym w listopadzie 2008 roku zanotowano 89,7 tryliardów (!) procent inflacji rocznie, zaś mieszkańcy operowali banknotami o nominale 100 miliardów dolarów zimbabweńskich. Konsekwencje inflacji Jak wspomnieliśmy na wstępie, wysoka inflacja wpływa negatywnie na gospodarkę państwa, a jej konsekwencje są dotkliwie odczuwane przez zwykłych obywateli. W sytuacji, w której pieniądz traci na wartości, przeciętny Kowalski ma z reguły do czynienia z następującymi zjawiskami: – dochodzi do spadku realnych dochodów – za tę samą pensję można nabyć coraz mniej towarów i usług. W efekcie osoby o minimalnych dochodach mogą zostać zepchnięte do sfery ubóstwa i nie są w stanie zapewnić sobie podstawowych środków do życia, – rozwarstwieniem społeczeństwa (bogaci bogacą się jeszcze bardziej, a biedni biednieją), – narastającym niezadowoleniem społecznym, rozwojem czarnego rynku, ucieczką firm oraz obywateli w szarą strefę, intensyfikacją emigracji zarobkowej, – spadkiem zainteresowania produktami bankowymi – kredyty stają się ryzykowne, zaś lokaty – nieopłacalne. W przypadku spadku siły nabywczej pieniądza długoterminowe oszczędzanie traci sens, dlatego obywatele pozbywają się pieniędzy, inwestując w nieruchomości, złoto lub obcą walutę. Równie poważne konsekwencje ponoszą producenci, którzy nie wiedząc, czy są w stanie wypracować odpowiednie zyski, ograniczają produkcję i rezygnują z inwestycji, co z kolei może oznaczać cięcia w zatrudnieniu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj