Klient, któremu bank odmówił udzielenia kredytu, najczęściej pożycza pieniądze od rodziny i przyjaciół lub korzysta z pomocy instytucji parabankowych. Jednak istnieje także inna, niezbyt jeszcze popularna w Polsce metoda – czyli pożyczka typu lending social. Aby uzyskać pożyczkę społecznościową należy zarejestrować się na specjalnym portalu, pełniącym rolę pośrednika między pożyczkodawcą a pożyczkobiorcą. Zasada działania takiej strony jest niezmiernie prosta i przypomina nieco działanie serwisów aukcyjnych. Osoba, której zależy na zdobyciu pieniędzy, umieszcza na stronie krótką wiadomość, w której informuje, na jaki czas zamierza zaciągnąć pożyczkę oraz w jakiej kwocie. Niekiedy również charakteryzuje krótko swoją sytuację finansową i możliwości spłaty, a także określa cel finansowania. Na tym samym portalu rejestrują się także osoby dysponujące nadwyżką pieniędzy, którą chcą ulokować na znacznie wyższy procent niż ma to miejsce w przypadku tradycyjnych lokat bankowych. Pożyczkodawcy (inwestorzy) przeglądają wystawione oferty i proponują wybranym osobom zawarcie umowy. Strona internetowa pełni w tej transakcji rolę pośrednika i tak jak każdy pośrednik pobiera za swoje usługi prowizję (najczęściej wynosi ona od 0,1 do 1 proc. wartości udzielonej pożyczki). Niektóre zagraniczne serwisy dodatkowo przeprowadzają weryfikację tożsamości klienta, klasyfikują jego ofertę do odpowiedniego segmentu ryzyka, a nawet dbają o terminowość spłaty. Jeden z działających w Wielkiej Brytanii portali oferuje nawet pożyczkodawcy zwrot straconych pieniędzy, jeśli pożyczkę weźmie osoba ukrywająca się pod fałszywym nazwiskiem oraz adresem. Należy podkreślić, iż zaciągnięcie pożyczki społecznościowej nie jest obwarowane tyloma wymogami, co uzyskanie kredytu bankowego: nie musimy przedstawiać zaświadczenia o wysokości zarobków ani wypełniać wniosku kredytowego. Nikt nas też nie zmusza, byśmy założyli konto bankowe lub wykupili dodatkowy pakiet ubezpieczeń czy też dokładnie określili cel, na który chcemy przeznaczyć pożyczone środki. Ponadto nie płacimy prowizji za otrzymanie pieniędzy, a także kary za wcześniejszą spłatę całej sumy. Niekiedy jednak inwestor może zażądać jakiejś formy zabezpieczenia, zwłaszcza kiedy w grę wchodzi wysoka suma pieniędzy.