Najważniejsze zmiany w ustawie o kredycie konsumenckim

129

Ustawa o kredycie konsumenckim jest zbiorem przepisów precyzujących prawa i obowiązki kredytobiorców oraz kredytodawców. Wprowadzona w grudniu zeszłego roku nowelizacja zobligowała banki do bardziej przejrzystego informowania o warunkach uzyskania kredytu i jego parametrach oraz wprowadziła nowy limit wysokości kredytów objętych zapisami ustawy. Ustawa ma na celu dostosowanie polskich przepisów do prawa unijnego. Nowy limit Dotychczasowe przepisy ustawy o kredycie konsumenckim miały odniesienie jedynie dla kredytów udzielanych na kwotę nieprzekraczającą 80 000 złotych. Jednak po nowelizacji mają również podlegać ustawie o wiele wyższe zobowiązania – do kwoty równej 255 550 złotych. W efekcie podwyższenia limitu wysokości kredytów, część kredytów hipotecznych będzie musiała być przyznawana w zgodzie z przepisami omawianej ustawy. Jednocześnie nowa ustawa wymienia również także umowy, do których nie ma zastosowania (np. umowa leasingu, jeżeli umowa nie przewiduje obowiązku przeniesienia własności przedmiotu umowy na konsumenta). Większa przejrzystość ofert Zgodnie z nowymi zapisami każdy kredytodawca ma odtąd obowiązek bardziej przejrzystego informowania o warunkach uzyskania kredytu i jego parametrach. Kredytobiorca uzyska więc dokładny wgląd na to, jak kształtują się rzeczywiste (a nie nominalne) koszty kredytu lub pożyczki. Warto w tym miejscu przypomnieć, iż banki już wcześniej miały obowiązek informowania klientów o wysokości RRSO, jednak w praktyce bywało z tym różnie. Obecnie kredytobiorca ma otrzymywać z banku specjalny, ujednolicony formularz, którego wzór został dołączony do ustawy. Formularz będzie zawierał następujące informacje: – ile wynosi całkowity koszt kredytu, będący sumą udostępnionych przez bank środków oraz wszystkich kosztów związanych z umową, – podstawowe parametry kredytu: oprocentowanie, rzeczywista roczna stopa oprocentowania, czas spłaty, sposób wypłaty kredytu i spłaty, – warunki zmiany parametrów kredytowych, warunki odstąpienia od umowy kredytowej oraz warunki wcześniejszej spłaty kredytu, – rodzaje zabezpieczeń wymaganych przez bank, – czy zawarcie kredytu będzie wymagać zawarcia umowy dodatkowej (np. umowy ubezpieczenia), a także jaki koszt będzie z nią związany, – jakie restrykcje czekają nierzetelnego klienta – opłaty karne, wysokość oprocentowania przeterminowanego zadłużenia. W formularzu znajdzie się również zapis o prawie kredytobiorcy do bezpłatnego otrzymania projektu umowy, a także – w przypadki odmowy udzielenia kredytu – prawo do informacji o wynikach sprawdzenia klienta w bazach danych (negatywna historia kredytowa w BIK). Warto dodać, iż wprowadzenie ujednoliconego formularza obowiązywać będzie wszystkich kredytodawców – nie tylko banki, ale również pośredników kredytowych oraz SKOK-i. Jeśli kredytodawca nie dostosuje się m.in. do wymogów informacyjnych, może zostać ukarany grzywną. Należy sądzić, iż ten uporządkowany zestaw obowiązkowych informacji przyczyni się do wyeliminowania często stosowanej przez banki praktyki, polegającej na ukrywaniu niewygodnych opłat dodatkowych. Więcej czasu na zastanowienie Zgodnie z zapisami znowelizowanej ustawy kredytobiorcy będą mieli więcej czasu na wycofanie się z podpisanej umowy. Obecnie na podjęcie decyzji o rezygnacji z kredytu klienci będą mieli nie dziesięć a czternaście dni, tak więc okres decyzyjny został nieznacznie wydłużony. Należy jednak podkreślić, iż jeśli kredytodawca nie wywiąże się z obowiązku umieszczenia wszystkich niezbędnych informacji w umowie kredytowej, wówczas czas na ewentualną rezygnację z kredytu jest liczony od momentu uzupełnienia wszystkich danych. Ponadto w ciągu 30 dni od odstąpienia od umowy klient będzie będzie mógł zwrócić kwotę otrzymanego kredytu wraz z odsetkami za kilka lub kilkanaście dni, podczas których dysponował kredytem. Kredytodawca nie będzie mógł pobrać z tego tytułu żadnych dodatkowych opłat. Łyżka dziegciu w beczce miodu Nie wszystkie wprowadzone przez nowelę zmiany są równie przyjazne dla konsumentów. W myśl nowych przepisów likwidacji uległ limit opłat i prowizji związanych z udzieleniem kredytu. Do tej pory kredyty podlegające ustawie o kredycie konsumenckim nie mogły być obciążone prowizją oraz innymi opłatami okołokredytowymi na kwotę przekraczającą 5% wartości kredytu. Obecnie ten wymóg został zniesiony, co otwiera bankom pole do praktyk znanych z przeszłości, kiedy to faktyczny ciężar kosztów był przenoszony z oprocentowania na opłaty i prowizje. Gwoli prawdy, należy wspomnieć w tym miejscu, iż instytucje kredytowe i tak już od dłuższego czasu omijały zapis o 5-procentowym limicie opłat i prowizji, nakładając na kredytobiorcę obowiązek wykupu rozmaitych ubezpieczeń, które nie były zaliczane do kosztów uruchomienia kredytu. Ponadto ustawa dopuszcza pobieranie prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu. Jednak prowizja nie może przekraczać 1% kwoty pozostałej do spłaty (jeśli do ostatecznego terminu spłaty pozostało więcej niż rok) lub 0,5% kwoty zobowiązań kredytobiorcy (jeśli do końca umowy pozostało mniej niż rok).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj