Kredytobiorcy, którzy mają przejściowe problemy ze spłatą zadłużenia, mogą skorzystać z oferowanego przez wiele banków rozwiązania, jakim jest karencja w spłacie kredytu. Kolejnym wyjściem awaryjnym są wakacje kredytowe oraz zmiana harmonogramu spłat na dłuższy. Karencja kredytowa Jest to czasowe zwolnienie kredytobiorcy z płacenia raty kapitałowej, jednak kredytodawca musi w tym czasie uiszczać odsetki. Z tego powodu karencja nie jest najlepszym wyjściem z kłopotów w początkowej fazie spłaty kredytu, w której to właśnie odsetki stanowią przeważającą część całej raty (zwłaszcza jeśli kredytobiorca zdecydował się na system spłat równych). Warto również pamiętać, iż bank, dokonując karencji w spłacie kapitału posiadanego kredytu, jednocześnie wydłuża okres spłaty odsetek. Tak więc oszczędności mogą być niewielkie, a konsekwencje mało opłacalne. Karencja wykorzystywana jest zazwyczaj przy kredytach hipotecznych, przeznaczonych na budowę, remont i modernizację nieruchomości. Z reguły banki udzielają karencji na okres od 1 do 6 miesięcy w przypadku kredytów finansujących zakup na rynku wtórnym lub na okres od 1 do 24 miesięcy w przypadku nieruchomości kupowanych na rynku pierwotnym. Warto jednak dodać, iż oferta banków jest w tym względzie dość zróżnicowana. Są banki, które oferują odroczenie spłaty kapitału nawet na trzy lata i takie, w których karencja wynosi maksymalnie 11 miesięcy. W niektórych bankach karencja dotyczy tylko kredytów wypłacanych w transzach, w innych sposób wypłacania kredytu nie odgrywa większej roli. Wakacje kredytowe W tym przypadku kredytobiorca może liczyć na zawieszenie płatności całej raty – czyli zarówno jej części kapitałowej, jak i odsetkowej. Większość banków zgadza się na zawieszenie płatności tylko na okres jednego miesiąca w roku i ściśle limituje możliwość skorzystania z tego typu rozwiązania. W większości banków wakacje kredytowe przysługują tylko raz w roku, choć są banki, które pozwalają na skorzystanie z tej opcji jedynie raz albo dwa w całym okresie kredytowania. Do prawdziwych wyjątków należą instytucje kredytujące, które dają możliwość aż trzymiesięcznej przerwy w spłacie kredytu (można z niej skorzystać bezpośrednio po narodzinach lub adopcji dziecka). Trzeba również dodać, iż są i takie banki, które w ogóle nie stosują wakacji kredytowych. Warto podkreślić, iż wakacje kredytowe stanowią de facto przesunięcie w czasie spłaty rat kredytu, a niezapłacona kwota jest doliczana do salda zadłużenia. Oznacza to, iż odroczoną ratę kredytobiorca tak czy inaczej musi bankowi zwrócić. Najczęściej bank proponuje klientowi wydłużenie okresu spłaty lub powiększenie kolejnych rat o niezapłaconą kwotę. W większości banków kwestia ta jest ustalana indywidualnie. Aby ubiegać się o możliwość skorzystania z wakacji kredytowych, należy regularnie spłacać raty przez minimum 12 miesięcy. Należy również w odpowiednim czasie złożyć wniosek o udzielenie wakacji kredytowych (w większości banków trzeba to zrobić z dwutygodniowym lub miesięcznym wyprzedzeniem). Co istotne, kredytodawcy nie interesują przyczyny, dla których klient ubiega się o wakacje kredytowe. Z reguły złożenie wniosku wiąże się z wizytą w oddziale bankowym, są jednak banki, w których można skorzystać z systemu bankowości internetowej i przesłać wniosek drogą elektroniczną. Na odpowiedź trzeba poczekać najczęściej dwa tygodnie. Zazwyczaj cała operacja jest bezpłatna, choć niektóre banki pobierają niewielką opłatę za sporządzenie aneksu do umowy (szczególnie jeśli wakacje mają trwać dłużej niż 1 miesiąc). Wydłużenie okresu spłaty Zdarza się jednak, że czasowe zawieszenie płatności raty stanowi doraźne wyjście z trudnej sytuacji i nie rozwiązuje problemów kredytobiorcy. W przypadku długotrwałych trudności ze spłatą kredytu bardziej opłacalne jest wydłużenie okresu kredytowania poza termin wskazany w umowie. Prolongata w spłacie kredytu daje możliwość obniżenia wysokości płaconej co miesięcznie raty, jednak kredytobiorca musi liczyć się z faktem, iż łącznie odda bankowi więcej odsetek. Ponadto banki za wydłużenie okresu spłaty pobierają kilkusetzłotową prowizję.