Zdobycie funduszy na założenie własnej firmy nie jest w Polsce zadaniem prostym. Najczęściej początkujący przedsiębiorca wkłada w firmę własne oszczędności lub pożycza pieniądze od rodziny i przyjaciół. Przy bardzo dużej dozie determinacji może też liczyć na zastrzyk kapitału w formie dotacji unijnych lub start-upów oferowanych przez banki komercyjne. Alternatywne formy finansowania, np. wsparcie anioła biznesu, są w naszym kraju zdecydowanie mniej popularne. Kredyt na nową firmę? Raczej nie W większości polskich banków – nawet w przypadku obiecujących projektów – początkujący przedsiębiorca nie może liczyć na jakąkolwiek pomoc finansową. Start-upy mają bowiem to do siebie, iż należą do kredytów o podwyższonym poziomie ryzyka. Stąd też te nieliczne banki, które kredytują nowo powstałe firmy, oferują zazwyczaj produkty krótkoterminowe, zabezpieczone hipoteką lub zastawem, w wysokości najwyżej 10 tysięcy złotych. W pozostałych bankach o kredyt gospodarczy mogą się ubiegać tylko takie przedsiębiorstwa, które funkcjonują na rynku 12 miesięcy i mogą się pochwalić dobrymi wynikami finansowymi. Warto podkreślić, iż zdobycie kredytu (a także dotacji) często obwarowane jest wieloma innymi wymogami, których spełnienie może być dla młodego przedsiębiorcy trudne lub wręcz niemożliwe. W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem może stać się pomoc anioła biznesu. Kim jest anioł biznesu? To najczęściej prywatny przedsiębiorca, dysponujący nadwyżką kapitału, który zgadza się na wsparcie wybranych pomysłów biznesowych w zamian za udziały w nowo powstającej firmie. Przy czym owo wsparcie nie ogranicza się jedynie do zastrzyku gotówki – inwestor dzieli się z raczkującym przedsiębiorcą specjalistyczną wiedzą, umiejętnościami menedżerskimi, doświadczeniem, kontaktami biznesowymi, nierzadko know-how, czyli pełni nie tylko funkcje pożyczkodawcy, ale też swoistego opiekuna i doradcy. Jego zaangażowanie w nowy projekt ma nie tylko wymiar finansowy – dla anioła biznesu istotne są takie pobudki, jak satysfakcja z bycia mentorem, chęć nobilitacji, wspieranie wizjonerskich pomysłów, możliwość uczestniczenia w nowym przedsięwzięciu. Warto jednak podkreślić, iż anioł biznesu nie jest instytucją charytatywną i w ostateczności o jego zaangażowaniu w nową firmę decyduje rachunek ekonomiczny – perspektywa zwrotu włożonego kapitału powiększonego o spodziewane zyski. Najczęściej aniołowie biznesu inwestują w projekty, które w perspektywie 3-6 lat mogą przynieść od 10 do 30% zysku i które cechuje wysoki poziom innowacyjności (projekty IT, internet, biotechnologia, usługi itp.). Z reguły młody przedsiębiorca może liczyć na wsparcie rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych, zdarzają się jednak inwestycje w wysokości nawet 1 mln zł. Jak zdobyć pomoc anioła biznesu? Choć w porównaniu z krajami Zachodniej Europy instytucja AB nie jest jeszcze w Polsce zbytnio popularna, jednak istnieją organizacje wyspecjalizowane w pośredniczeniu między doświadczonymi inwestorami a poszukującymi gotówki przedsiębiorcami (np. Polskie Stowarzyszenie Aniołów Biznesu, Gildia Aniołów Biznesu, Amber – sieć Aniołów biznesu itp.). Firmy te nie tylko umożliwiają młodym przedsiębiorcom nawiązanie nowych kontaktów biznesowych, ale też oferują wsparcie szkoleniowe i doradcze. Aby skorzystać z ich usług, należy wysłać zgłoszenie zawierające opis planowanego przedsięwzięcia, do zgłoszenia dołączyć biznesplan oraz CV osób związanych z projektem, a także podać wysokość koniecznego do rozwoju firmy kapitału. Projektodawca oraz instytucja pośrednicząca podpisują również klauzulę o zachowaniu poufności, która dla osoby ubiegającej się o wsparcie jest gwarancją, iż przedstawiony projekt nie zostanie bez jej wiedzy wykorzystany.